niedziela, 3 sierpnia 2014

Niedziela :)

Hei ♥

Na początku chciałam Was bardzo przeprosić, za tak długą nie obecność. Ponieważ chciałam skończyć z blogowaniem ale postanowiłam że jednak nadal będę go prowadzić :). A więc dziś niedziela i zawsze idę z babcią do kościoła, a potem albo do mnie albo do Sary. Dziś wybrałyśmy się do Sary wraz z moją ciocią i Roksanką. Na początku Sary nie było bo nocowała u Natali ale potem przyszły na nogach. Kąpałyśmy się w basenie a potem chlapaliśmy dorosłych. Następnie przyjechała moja rodzice i rodzice Natalii wraz z jej siostrą i bratem. Potem porobiliśmy parę zdjęć, a po półgodzinie pojechaliśmy. I teraz idę się spakować, bo jutro jadę nad jeziorko na cały tydzień :).

Na dziś to tyle paa ♥




Tu z Sarą i Natalą <3

A tu z Gabi





sobota, 17 maja 2014

Lookbook

Hei♥
Przepraszam, że tak dawno nie pisałam, ale nie miałam o czym. Wczoraj przyjechałam do Sylwii na noc. Jak wstałyśmy zjadłyśmy śniadanie i postanowiłyśmy zrobić sesje w domu bo była brzydka pogoda, ale i tak poszłyśmy na dwór.  Jak skończyłyśmy tańczyłam z Patrycją na xboxie a Sylwia się uczyła. Potem przyszła Klaudia z dziewczynami i pojechały na majówkę.


























wtorek, 15 kwietnia 2014

Śliczne ciuchy z sheinside ♥

Hei♥


Dziś weszłam na stronę sheinside i znalazłam kilka ciekawych  ciuchów. Bardzo mi się spodobały więc chcę wam je pokazać. Mam nadzieję, że się spodobają.

















Na dziś to tyle pa ♥






wtorek, 8 kwietnia 2014

My brathers

Hei♥

Dziś wam opowiem o moich 3 braciach. A dlaczego o braciach? Prosta odpowiedź bo nie mam siostry.
Najstarszy brat ma 19 lat i  na imię Patryk. Mama myślała że, to będzie dziewczynka. Miała wtedy nazwać go Patrycją.  Jego najbardziej lubię ponieważ, on mnie uczy walczyć, bawi się ze mną. Wszyscy mi mówią że jestem do niego podobna. Drugi ma i nazywa  się  Bartosz choć ja i Patryk przezywam go Bartłomieją. Ma 18 lat będzie lanie paskiem :)). Mam nadzieje że, się wyprowadzi jak najszybciej. On jest o mnie strasznie zazdrosny i przez to ciągle mi dokucza i namawia najmłodszego żeby mi też dokuczał. Więcej o nim nic nie pisze bo było by tego strasznie dużo. Trzeci brat ma 5 lat i na imię Filip tak jak ja miałam mieć na imię jak była bym chłopakiem. Chciałam żeby nazywał się Miłosz bo strasznie mi się to imię podobało. Z charakteru i wyglądu jest strasznie podobny do Bartka. A więc jego średnio lubię. Na dziś to tyle papa.









To jest zdjęcie Filipa bo tamci mi nie pozwolili :(








sobota, 29 marca 2014

Sesja ;)

hei
W piątek cały dzień siedziałam w domu i uczyłam się. Około 16 pojechałam na tańce i na lody. Pod wieczór spakowałam się i pojechałam do Sylwii. Gdy do niej przyjechałam nie było jej ponieważ była w kościele. Jak wróciła z koleżankami to w pokoju było nas 13 osób. Siedziałyśmy do  23. Dziś wstałyśmy przed 9 a po śniadaniu poszłyśmy się przejść i zrobić zdjęcia. Dodam je w następnym poście. Po powrocie zaczęłyśmy się uczyć. Ja angielskiego a Sylwia historii. Potem przyszła Patrycja i chciała iść na rolki więc gdy ona się zbierała to my zrobiłyśmy sobie sesję. Potem pojechałyśmy na rolki na mini miasteczko do zdawania karty rowerowej. Jest na prawdę super. Jeździłyśmy i słuchałyśmy piosenek. W pewnym czasie zorientowałam się, że jeden chłopak co chwilę za mną jeździł i chciał we mnie wjechać. Kilka razy pod rząd był by mini wypadek :) Potem pojechałyśmy do domu i poskakałyśmy na trampolinie. Teraz coś zjemy i idziemy z koleżankami na orlik.




sobota, 22 marca 2014

Nowa fryzura :)

hei♥

Na początek chciałam was bardzo przeprosić że tak długo nie pisałam ponieważ nie mam za bardzo kiedy. Dziś rano pojechałam z mamą i bratem do fryzjera. Postanowiłam sobie ściąć włosy i zrobić grzywkę na bok. Efekt jest następujący :


















A wy co sądzicie o mojej nowej fryzurze? 





wtorek, 18 lutego 2014

Zakopane, łyżwy i basen :))

Hei♥
Bardzo chciałam was przeprosić że tak długo nic nie pisałam, ale niestety  nie miałam czasu a w dodatku zaczęła się szkoła :( . Dziś opowiem wam jak spędziłam ostatni tydzień ferii. A więc 6 lutego pojechałam do zakopanego razem z ciocią Renatką i  ciocią Asią, wujkiem Krzyśkiem i wujkiem  Dominikiem , trzema kuzynami i Sarą :). Było bardzo fajnie w pierwszy dzień poszliśmy zwiedzać rynek. Jak szliśmy widzieliśmy dużo przebranych postaci. Jeden z nich nazywał się Czesio i zaczął gonić Wojtusia. Wojtek uciekał a on za nim. Jak zgłodnieliśmy poszliśmy na naleśniki które były większe od talerza. Ja wybrałam naleśniki z jagodami. Było pyszne :). Potem poszliśmy szukać jakiegoś domku. No wygody nie było bo spaliśmy na materacach :( a dorośli na łyżkach. To nie fer! Na następny dzień wstaliśmy o 8 :30 bo ktoś zadzwonił do wujka  a potem wujek zaczął chodzić i wszystkich obudził  Rano pojechaliśmy do AQUA parku. Tam było najfajniej. Były tylko 4 zjeżdżalnie ale tylko 3 fajne. Zielona była najdłuższa ale powoli się jechało a po połowie było ciemno i strasznie szybko się jechało ale niestety do basenu który był na polu :(
Czerwona była też super ona była  straszna, na niej były narysowane potwory. Żółta była krótka ale strasznie  stroma a niebieska była beznadziejna. Potem zabraliśmy rzeczy z domku i pojechaliśmy do Bochni. Jak przyjechaliśmy było strasznie późno, więc zostałam na noc u Wiktora i Wojtka. Rano tata po mnie przyjechał i nie było nic ciekawego. W środę poszłam na basen z Sarą i najlepszą koleżanką Natalią. Po basenie poszłyśmy do Sary i postanowiłyśmy że będziemy śpiewać na Sary urodzinach. Robiłyśmy dużo prób. Pod koniec zadzwoniłyśmy do mam czy możemy zostać u niej na noc.
Rano wstałyśmy dziewczyny znowu chciały te próby i od nich nie mogłam mówić.  A następnie  przyjechała po mnie mama. W piątek też się nudziłam a  w sobotę odrabiałam lekcje do szkoły i pojechałam nocować do babci. W niedziele moja kuzynka Roksanka była chrzczona, ale impreza była tylko dla babć, dziadków i chrzestnych. Jak z kościoła przyszłam do domu mama powiedziała żebym się pouczyła bo pojedziemy na łyżwy. Jak się skończyłam uczyć poszłam do garażu po łyżwy szukałam ich 5 min, ale w końcu je znalazłam. Jak je przymierzałam były ciasne nawet jak tata dał je na największe, ale jakoś przeżyłam. w sumie było super ale tak mnie nogi bolały . W poniedziałek jak mnie mama budziła tak mi się nie chciało wstawać do szkoły. Jutro mamy dyskotekę w szkole, mam nadzieje że będzie fajnie:).

Na dziś to tyle pa  :))
zdjęcia dodam jak tylko mi wujek prześle ♥

blog Sylwii

wtorek, 4 lutego 2014

Zima :)

Hei♥
Dziś przygotowałam dla was co mi się podoba i czego nie lubię w zimie :)

W zimie podoba mi się gdy jest śnieg, wtedy można zjeżdżać na sankach, lepić bałwana, rzucać się śnieżkami, robić anioły na śniegu. Są święta, mikołajki, nowy rok no i ferie ♥ Właśnie w tym tygodniu je zaczęłam i jak na razie nie tęskno mi za szkołą. Fajne też jest Noszenie cieplutkich sweterków, można także wybrać się  na sesje mimo że jest zimno.

Mimo że zima jest cudowna i śliczna to także ma tez swoje wady jak np. to że jest strasznie zimno, trzeba się grubo ubierać. Często się choruje a potem trzeba nadrabiać zaległości w szkole. Jak sie zrobi cieplej jest straszna chlapa, dużo wypadków, szybko robi się ciemno, nie można być długo na polu bo jest straszny mróz. NIE MOŻNA JEŚĆ LODÓW :( !!!

Sylwią ♥


poniedziałek, 3 lutego 2014

Filmik ♥

hei♥
Dziś mam dla was filmik z sylwestra. Dodaję go dopiero teraz, ponieważ miałam problemy techniczne :)
miłego oglądania.
P.S
Dziś nocuję u Sylwii więc mam nadzieję, że jutro uda mi się coś dla was napisać.

FILMIK KLIK


piątek, 17 stycznia 2014

Weekend ;p

Hei♥
Na początku chciałam was przeprosić, że tak długo nie pisałam, ale jakoś nie było czasu i tematu o którym mogłabym napisać.Ostatnio na tańcach miałyśmy wyczynową rozgrzewkę przez co miałam zakwasy. W zastępstwie była u nas pani Natalia. Było bardzo fajnie, nauczyła nas nowych kroków, które mi się bardzo spodobały i z czasem je załapałam. Jak na razie nie jedziemy na żaden występ, ale nasze stroje są już u krawcowej. Co powiedziały byście na to, abym co jakiś czas dodawała filmiki z układem tanecznym poznanym na tańcach? Oczywiście jestem otwarta na wasze propozycje :)
Ostatnio byłam z Sylwią, ciocią Ania i  mamą na basenie. Było bardzo fajnie. Zazwyczaj jak jesteśmy na basenie to kupuję dużo żelków, ale nie jak jest moja mama :( Dlatego lubię jak jestem ja Sylwia i ciocia Ania :) Jak wychodziłyśmy z basenu była tam taka słodka kotka, ale była kotna i mama nie chciała jej zabrać do nas. Jak koło niej przeszłam to się o mnie łasiła ♥ Dziś nocuję u Sylwii, pijemy piccolo, które zostało z sylwestra. Zostały dwie butelki i jakiś musimy opić urodzinki Sylwii. Od razu mówię, że piccolo na mnie dobrze nie działa.. ;D